Gdyby stworzyć ranking najbardziej kobiecych ról w Historii Kina, gdzie Kobiecość, Naturalność, Wrażliwość, Szczerość, Uroda, jest najlepiej ukazana, to Robin w "Forrest'cie Gump'ie" wygrywa w cuglach. Podobnie byłoby z rankingiem na najbardziej inteligentną Aktorkę,ze świetnym warsztatem. I najlepiej starzejącą się-patrz "House of Cards" - jako dystyngowana Dama w średnim wieku, wypada rewelacyjnie.