Uwielbiam ją za urok, romantyczność i ten dziewczyński humor. Najpiękniejszą książką jest 'Błękitny Zamek', po prostu cacuszko artystki-pisarki.
"Błękitny zamek" to akurat była jedyna książka tej autorki, która mi się nie podobała i której nie skończyłam, ale pamiętam, że kiedy byłam młodsza, to wypożyczałam WSZYSTKIE możliwe jej książki z biblioteki i się w nich zaczytywałam. To były czasy :). Chciałoby się jeszcze raz powrócić do książek Lucy, ale niestety nie mam już tyle czasu. Wspaniała pisarka :).
Zgadzam się w zupełności.
Pamiętam, że jak czytałam "Błękitny Zamek" to nie wiedziałam co się wokół mnie dzieje. Po prostu tak się zaczytałam, że nie mogłam przestać, a jak skończyłam już czytać to zaczęłam od początku:)
Lucy jest wprost genialna!