w AHS: Hotel jego uroda robi na mnie piorunujące wrażenie, zwłaszcza w roli Rudolpha Valentino. wszyscy zachwycają się Mattem Bomerem (serialowym Donovanem), a mnie dużo bardziej podobał się Finn.
Mi tak samo, scena z wybiegiem jedna z lepszych <3 ma w sobie coś co kręci w głowie
Ja się pocę, kiedy myślę, którego wybrać xD Są doskonali obaj
Ja mam to samo! Ale Finn'a uwielbiam z Freak Show! Psychol. Psychol. Psychol. Ale mnie jara.