Aleksander FordI

Mosze Lifszyc

7,4
236 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Aleksander Ford

Ford to wielki mistrz polskiego kina, ojciec polskiej szkoły filmowej. Jego grzechem było to że za sanacji chciał robić wielkie kino, a nie mógł bo sanacyjny trup zwany Polską nr.2 gustował w szmirach i tanich romansach, zresztą analogicznie jest w dzisiejszych czasach. Po wojnie w nowej Polsce tę szansę dostał i ją wykorzystał. Kręcił znakomite polskie filmy, filmy o Polakach i dla Polaków, filmy, tak jak w wypadku Krzyżaków, oglądał cały świat. Szkoda, że w tej "wolnej" "niepodległej" i pełnej sloganów o patriotyzmie 3RP nie ma już tak autentycznych twórców.

Rittner

Czytając Twoje komentarze dochodzę do wniosku, że wolisz żyć w totalitaryzmie mającym dobre kino, niż w demokracji ze szmirami.

NickError

Kiedyś pewien grecki filozof powiedział, że lepiej żyć z mądrymi pod rządami tyrana, niż głupcami w wolnym kraju. I nie był to żaden sofista.
I nie wiem, co masz na myśli pisząc demokracja. Bo chyba nie Sanacje? Wtedy wybory fałszowano na potege, a do ludzi władza strzelała częściej niż PRL. A może masz na myśli obecną farse medialną w której manipuluje się głupim społeczeństwem za pomocą kilku kanałów i gazet?

Rittner

Tylko takie luźne spostrzeżenie.
Co do Forda, to czytałem o nim różne sprzeczne rzeczy. Z jednej strony podobno wspierał Wajdę, żeby jego "Pokolenie" mogło wejść na ekrany, z drugiej zaś był wielkim zazdrośnikiem, a z racji swojej pozycji mógł obcinać innym filmy, jak mu się podobało.

Co do jego talentu, to niestety się nie wypowiem, bo nie widziałem. Jeszcze.

Rittner

"Kiedyś pewien grecki filozof powiedział, że " takie zdanie można wstawić przed każdym wytworem własnej wyobraźni, żeby brzmiało dostojniej.
Filozofia jest dla ludzie, którzy wolą o życiu rozmyślać, niż żyć. Ja podziękuję. Wolność ponad wszystko. Wszechobecna głupota nie boli tak jak cudze buty w moim domu i ślady po kajdankach. A, i jakie kanały tak Tobą manipulują?

kangur_msc_CM

"A, i jakie kanały tak Tobą manipulują?"
Proamerykański TVN, katolicka TVP.

unknow1

ksenofobiczna TV Trwam i radio maryja

kangur_msc_CM

a co komu po wolnosci jak go nie stac na korzystanie z niej? tak jak dzisiaj gdzie 70% spoleczenstwa zyje w granicach min krajowej a 30% w nedzy
za komuny nie korzystajac z wolnosci biedny i jego dzieci pojechaly nad morze na kolonie dzisiaj ten biedny korzystajac z wolnosci niestety nawet nad morze nie pojedzie wiec bez filozofowania wolnosc jednak jest wzgledna i nie dla kazdego

Rittner

hahaha dobre tego nie slyszalem ale co do wolnosci-kiedy i dla kogo jest wolnosc???
dla chl opa panszczyznianego w serdniowieczu??? czy moze dla chlopa w 19w a moze dla chlopa w latach 70 20w?????tak ze wolnosc to wzgledna sprawa- wiadomo ze za stalina ci co cokolwiek mieli przed wojna to dla nich byla niewola ale dla wiekszosci ludzi ktorzy za sanacji nie mieli nic to wolnosc byla 3 planowym problemem w gierkowsich czasach problem wolnosci dla przecietnego polaka nie byl problemem 90% spoleczenstwa nie czula ze zyje w okupowanym kraju obecnie z wolnosci korzysta zdecydowana mniejszosc spoleczenstwa mysle ze ok 70% nie czula by sie gorzej jak za gierka wiec znowu sprawa jest wzgedna itd
ale haslo wolnosc demokracja po naszych historycznych doswiadczeniach bedzie jeszcze dlugo dzialac nawet na te 70% narodu i dzieki temu banda cwaniakow od jakiegos czsu pieknie to wykorzystuje i ta wolnosc a przede wszystkim kase i wladze tworzy ale dla siebie

Rittner

Powojenne kino prawdziwie polskie od samego początku było przekłamywane, cenzurowane, kaleczone i zakazywane przez bolszewicką swołocz uosabianą w tamtym czasie przez Lifszyca i Grynszpana.

"Kot zbój i przechera, którego spotkał Pinocchio, czy miodopłynne przemawiające lisy dostarczyłyby najlepszych wzorów dla zespołu założycieli tego przedsiębiorstwa (Film Polski). Byli to spryciarze, którzy z niejednego pieca chleb jedli, nieraz eks-więźniowie łagrów na dalekiej północy, teraz natomiast mistrzowie szabru. Ich teren operacyjny rozciągał się na całe Ziemie Zachodnie i sięgał aż do Berlina, gdzie korzystając z tego, ze byli jednostką wojskową, wcześnie wzięli udział w grabieniu sprzętu UFY. Ale i w Łodzi nie gardzili niczym. Uważali, że z chwilą kiedy nasz samochód został zaparkowany na ich podwórzu, był ich. Andrzejewski i ja poczuwaliśmy się do lojalności wobec wobec krakowianina, który rozpaczał. Pertraktacje, debaty, intrygi, odwołania się do jednych autorytetów przeciwko innym, jakby chodziło o jakąś ogromną sprawę trwały długo, z dużym nakładem energii, wreszcie jednak nieszczęśnika wybroniliśmy" - tak Czesław Miłosz wspominał wspólną wyprawę z Jerzym Andrzejewskim do Łodzi, odbytą samochodem znajomego krakowianina w sprawie dopuszczenia przez Film Polski do produkcji filmu "Robinson warszawski" na podstawie napisanego przez nich scenariusza w oparciu o wspomnienia Władysława Szpilmana. W rezultacie powstała w niczym nie przypominająca pierwowzoru nieudolna realizacja poetyki radzieckiego kina partyzanckiego, której czołowymi bohaterami byli żołnierze AL, nawiązujący kontakt z radzieckim telegrafistą - film "Miasto nieujarzmione". W protokole z posiedzenia komisji kwalifikującej scenariusze w czerwcu 1945 nakazano poddać film przeróbkom, "aby bohaterowie stali się mniej pasywni". Obecni na spotkaniu scenarzyści wyjaśniali, że "kierowali się w pisaniu autentyzmem, a w tym przypadku autentyzm był niemal jednoznaczny z pasywizmem bohatera", komisja pod wodzą Forda nie przejęła się jednak ich argumentami."
[...]
"Zaczęło się od niedopuszczenia do rozpowszechniania przygotowanej do kin średniometrażowej agitki 2*2=4. Ten półgodzinny film stał się polem pierwszej potyczki o model powojennego kina, rozegranej pomiędzy stronnictwami wyłaniającymi się z rozbitego środowiska dawnego START-u. Wyrazicielem pierwszego, związanego z PPR-owską władzą byli awansowani w między czasie szefowie Wytwórni Filmowej Wojska Polskiego: podpułkownik Aleksander Ford i major Jerzy Bossak. Liderem drugiego pragnął stać się niedawny szef AK-owskiego Roju, teraz cywil, Antoni Bohdziewicz; dołączywszy w styczniu 1945 roku w wyzwolonym Krakowie do wysłanej z Lublina ekipy operacyjnej Wytwórni dowodzonej przez kapitana Staniaława Wohla, stał się on głównym orędownikiem stworzenia w tym mieście przyszłej stolicy polskiego przemysłu filmowego."
[...]
"Już jednak wiosną zadecydowano, że stolicą polskiego kina zostanie robotnicza Łódź, a Bohdziewicz usiłował uratować dla Krakowa przynajmniej bazę dydaktyczną. Toteż w maju 1945 roku uruchomiony został dla kilkudziesięciorga młodych entuzjastów Warsztat Filmowy Młodych. Podstawą nauczania nie był suchy wykład, lecz wspólna praca nad filmem. Wizytówką działalności krakowskiego Warsztatu miał się stać "plakat filmowy", realizowany w ciągu trzech miesięcy, od maja do lipca 1945 roku, zatytułowany 2*2=4. miał to być najwyraźniej pierwszy powojenny film polski wprowadzony na ekrany."
[...]
"A jednak kolaudanci Filmu Polskiego nie dopuścili 2*2=4 na ekrany. Utwór Bohdziewicza odsłaniał rzeczywiste proporcje społecznego poparcie dla porządków, jakie zapanowały w Polsce po styczniowej ofensywie. Poza młodymi entuzjastami i nieszkodliwymi dziwakami NIECHĘTNE TYM PORZĄDKOM BYŁO NIEMAL CAŁE DOROSŁE SPOŁECZEŃSTWO. Naturalnie, ujawniając taki stan rzeczy Bohdziewicz zarazem krytykował go, toteż film był zapewne do obronienia. Broniąc go kierownictwo Filmu Polskiego przyznałoby jednak, że i poza jego biurokratyczną opieką można zrealizować w Polsce film, a nawet przyznałoby takiemu filmowi pierwszeństwo. Toteż 2*2=4 ZAPIECZĘTOWANO, a Bohdziewiczowi odebrano Warsztat Filmowy Młodych. Kierownictwo kontynuującego zajęcia Warsztatu w roku 1945/46, rocznego Kursu Przeszkolenia Filmowego (ukończyli go m.i. Wojciech Has i Jerzy Kawalerowicz) objął literaturoznawca Stanisław Furmanik."

na podst.: Tadeusz Lubelski "Historia kina polskiego".

Orinow

Skoro czytasz Lubelskiego to pewnie też doczytałeś, że 2*2 Bohdziewicza było słabe i to był główny powód odłożenia filmu na półkę.

Yorick

zależy dla kogo było słabe... })

Orinow

Dla Lubelskiego, historyka filmu polskiego który ten film obejrzał i opisał bodaj nawet w książce, którą cytujesz :)

Yorick

i co w związku z tym?

Orinow

W związku z tym zaprzeczam tezie, że zapółkowanie filmu Bohdziewicza było efektem złośliwego działania bolszewickiej swołoczy,

Yorick

zaiste mało wiesz o bolszewickiej swołoczy... })

Rittner

TYLKO KACZYŃSKI uwolni Polskę od zdrajców i Żydów którzy rządzą z ukrycia światem! Kto nie jest z nami jest przeciwko nam!

slasher518

a kto uwolni Polskę od głupców Tobie podobnych?

Rittner

O! UJAWNIŁ SIĘ SZPIEG ROSJI! PEWNIE PRACUJESZ W TVNie! DOBRE PIENIĄDZE OD NIEMIECKICH ŻYDÓW, CO?!

Rittner

Tak, a według Wajdy "Krzyżakami" i ich jawnie antyniemiecką propagandą zniszczył wszystko to, co starała się zbudować Polska Szkoła Filmowa.
Aha, i większość arcydzieł PRL-u wynika z faktu krytyki tego państwa przez owe arcydzieła. Tak więc pod tym względem PRL był złotym okresem polskiego kina, bo sam z siebie zrobił wspólnego wroga dla największych polskich reżyserów tamtego okresu.

NickError

I pod tym mogę się podpisać....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones