Pierwsza część "Raid" to objawienie kina akcji. Żadnego "wire fu", topornych przystojniaków trenujących karate dla żółtodziobów od trzech miesięcy, żadnego łóżkowego epizodu dewastującego fabułę.... więcej
Pamiętam jak wspólnie oglądając transmisję z tenisa stołowego w trakcie Igrzysk Olimpijskich jeden z moich znajomych nagle rzucił: Chińczycy to się chyba rodzą w paletką do ping ponga w ręku. Idąc za... więcej