Ogólnie mam podobną opinie do twojej, może trochę wyżej oceniam film :) Trzyma poziom chociaż od zakończenia spodziewałem się więcej stąd po dłuższym zastanowieniu jedno oczko w dół chociaż ogółem jest i tak dobrze. Polecam dla osób lubiących prawnicze klimaty. Hopkins stworzony do ról psychopatów :D

Tak on świetnie sobie radzi w takich rolach:D w filmie''Milczenie owiec'' również zagrał super .Polecam film ''Pogorzelisko'' naprawde film arcydzieło po prostu brak słów:) może i Tobie się spodoba:) Pozdrawiam serdecznie

właśnie! Mi to Hopkins kojarzy się tylko z rolami psychopatów, nie powiem wychodzi mu to bardzo dobrze i przekonująco. Według mnie jest on aktorem jednej miny, może inaczej jednej roli- PSYCHOPATY.. Mi on zawsze będzie kojarzył się z Hannibal'em, oglądając jakikolwiek film romantyczny, obyczajowy ,etc..
A jeżeli o film to jak dla mnie bardzo dobre kino. Bardzo dobrze się ogląda.

zgadzam sie w 100% co do Hopkinsa. nie zapomnial jak sie gra w filmach. ale trzeba tez wspomniec o jak zwykle swietnym Goslingu.

Jak dla mnie film jest bardzo dobry. Jeśli chodzi o fabułę, to końcówkę zawalili... No ale cóż... Sumarycznie: dla filmu 7 plus giazdka w górę za Hopkinsa:)

Właściwie oglądając ten film człowiek automatycznie ma przed oczami ,,Milczenie Owiec". Ale teraz o TYM filmie: 7/10, bo nieco się rozczarowałam. Film trzyma poziom i można go obejrzeć, ale nie odejdzie od opinii jedynie DOBREGO, ponieważ... hmmm... Zakończenie było całkowicie przewidywalne. Chodzi mi tutaj o tą pozycję - inteligentny złoczyńca myślący, że dokonał zbrodni doskonałej i zawojował świat ostateczie zostaje ujęty przed równie inteligentnego prokuratora i ostatecznie przegrywa. Nie jestem wielkim fanem kina ,,prawniczego", ale odnoszę, że dla takiego rodzaju filmu wyżej wymieniony przeze mnie schemat jest powielany, nie chcąc powiedzieć, że jest rutyną.
Ktoś mi powiedział, że film naprawdę trzyma w napięciu i zaskakuje, jest bardzo zagmatwany - jakieś napięcie jest, nie powiem ( zdaje się, że to właśnie Hopkins je buduje , ale jak dla mnie jedynym punktem zwotnym jest - UWAGA, POLECĘ SPOILEREM! - podmienienie przez mordercę broni i skutecznie usunięcie narzędzia zbrodni z domu. Zaskakujący to on też nie był. Może byłby gdyby okazało się, że za morderstwo jest odpowiedzialny zupełnie ktoś inny... - KONIEC SPOILERU.
Ogólnie temat dość oklepany, muzyka i gra aktorska na plus.
Dziękuję.

Tak,koniec był dość łatwy do przewidzenia.Jedynie co mnie się bardzo podobało to gra aktorska Hopkinsa, który był tu bardziej Lecterem z Milczenia Owiec - te same miny, spojrzenia,jak zawsze świetny w graniu psycholi:)
Moja ocena byłaby wyższa gdyby nie rozwiązanie które jest banalne i podane na talerzu na początku filmu. Wystarczy trochę spostrzegawczości i pomyślunku.Pozdrawiam serdecznie:)

Hannibal Lecter jest klasą samą w sobie, podobnie jak jego kreacja w wykonaniu Hopkinsa. Uktnie w głowie i myślę, że gdzie by się go nie zobaczyło, to zawsze będzie się mieć przed oczami psychiatrę - mordercę. Ale fakt, w roli psychopaty sprawdza się jak mało kto ( Jack Nicholson również całkiem nieźle, pamiętam jego występ w ,,Lśnieniu").

Nie widziałam filmu pt.''Lśnienie'' ale widzę że jest oceniany na bardzo dobry. Warto obejrzeć?

Lsnienie to klasyk sam w sobie. Doceniam S. Kinga i jego wizje horroru. Nie jest to najstraszniejszy film jaki widziałam, jednak dla tych, którzy od horroru oczekują jedynie flakow i hektolitrów krwi, raczej horrorem nie będzie. Jeśli jednak lubisz mocne kino oglądaj, jak najbardziej. Chociażby po to, żeby zobaczyć w tej roli Nicholsona :-)

No właśnie bardziej to mnie interesuje rola Nicholsona ale co prawda wolę horrory które straszą :)Dziękuję i pozdrawiam

Ja chyba też sobie ponownie zobaczę:)