SPOILER. Trzy świetne historie z plejadą ówczesnych gwiazd. Pozwolę sobie przytoczyć kilka z nich. W segmencie "Krzyż"- Jerzy Turek (Wyskrobek) , Stanisław Milski (Kowal), w segmencie "Pies"- Aleksander Fogiel (Buśko), Bronisław Pawlik (Florczak), Andrzej Maj (Sypniewski), w segmencie "Wdowa" chyba najbardziej rozbudowanym z plejadą gwiazd Grażyna Staniszewska (Joczysowa), Zbigniew Cybulski (Zootechnik) , Adolf Chronicki (Ołdak), Bogdan Baer (Fryzjer), Zenon Burzyński (Ksiądz), Czesław Piaskowski (Windak) oraz Bohdana Majda (Petrakowa).
Mamy tu wiele niezapomnianych scen z których najbardziej podobały mi te z noweli "Wdowa", między innymi sceny z księdzem lub ta na Luborzańskim rynku gdzie miejscowi "namawiają" na wyjazd zootechnika.
Lecz najlepszą jest scena kolacji u Joczysowej. Mały pokoik w nim trzy osoby Tadeusz, Małgorzata i jej matka oraz pełen stół potraw i swojskie wino. W jak niesamowity sposób Cybulski zawładnął planem. Zdawać by się mogło że na planie jest tylko On. Sposób opowiadania swojego życiorysu jest wręcz genialny. I nawet gdy wyszedł z pokoju i wszyscy pozostali w oszołomieniu , On nagle wraca (" po oklaski" ) bo zapomniał powiedzieć dobranoc.
Mistrz Zbigniew Cybulski " ot pędziwiatr , szumu narobił poleciał".................