Porywająca muzyka Pendereckiego, która zazwyczaj mnie zachwyca.Miałem okazję być w Krakowie podczas kręcenia filmu na Rynku koło ulicy Brackiej. Scena (powtarzana kilkukrotnie) w ogóle nie weszła do filmu. Benedyktyńska praca ekipy i drobiazgowość Wajdy (taki miał styl pracy). Jeden z jego najlepszych filmów.