Bo kto to już wiem. Z tego co wyczytałem z forum i sam sie domyśliłem poparzył go Michalak, w sensie od podrzucił tą cegłę, a wszystko zwalili na witka, bo on coś tam na zachodzie kombinował i był politycznie niepewny. Z resztą wskazuje na to ukrycie przez Michalaka rozżarzonej cegły teczką, tak samo jak odpiął mikrofon, gdy Birkut przemawiał itd. Nie mogę jednak do jasnej ciasnej pojąć dlaczego to się stało?
Bo gdyby został poparzony przez robotnika to ok, zazdrość czy też sabotowanie propagandy i systemu przodownictwa pracy. Ale zrobiła to osoba działająca na rzecz państwa. A przecież państwo samo wypromowało i system przodownictwa pracy i birkuta i w ogóle to wszystko. Po co mieliby zaprzepaszczać to wszystko? Birkut przecież nie działał wbrew państwu czy reżimowi - przeciwnie - zgadzał się ze wszystkim i socjalizm przyjął za własną ideę. Po co mieliby niszczyć człowieka, którego stworzyli, chociaż w niczym im nie zaszkodził?