Znakomite dialogi to najwiekszy atut tego filmu.Albo te tytuły filmow co wymieniał Randal mnie rozbroiły np.Wszystkie dziury biore z gory.Ogladałem go 34 razy i jeszcze mi sie nie znudził,ma to cos co wiele innych filmow nie ma.
Świetny film
Lektor spisał sie na medal
P.S nie ogladac wersji puszczanej w TV okrojone teksty przez co film cholernie traci klimat
Naprawdę świetny film, super dialogi lektor daje rady.
PS: Tytuły co zapodawał Randal też mnie zmasakrowały :DDDD Wypas
Po prostu wymiękłem!!!! :) Takiego nagromadzenia genialnych dialogów nie widziałem chyba w żadnym filmie! Te sceny możnaby wymieniać godzinami, a właściwie to trzebaby było tu wstawić skrypt z dialogami :>
Jestem ciekaw jak rodzą się takie teksty... czy to rzeczywiście życie takie podsuwa, no bo trzeba mieć niesamowicie "giętką" wyobraźnię, żeby wymyślić historię gościa, który złamał sobie kark próbując ...sobie dosięgnąć ;> (może to nie najwyższych lotów, ale w połączeniu ze sceną seksu w toalecie ze zmarłym i z tą policjantką, która jeszcze raz potwierdza, jaka śmierć była dla niej najdziwniejsza to po prostu wymiata).
I to podsumowanie - właściwie to wszystko co powiedzieli było prawdą. Czasami po prostu jest nam (generalizuję) cholernie wygodnie i trudno nam się zmusić do tego, żeby coś z tym zrobić, przemeblować jakoś nasz światek. Mamy jakieś usprawiedliwienia, że to nie takie proste, że nie możemy. Okazuje się, że to jest prostsze niż sprzedanie papierosów 4letniej dziewczynce ;P (no już nic prostszego nie można wymyślić :>
Teraz czeka mnie Clerks II :> Zobaczymy jak tam dają radę :>
Znakomity film!
P.S. Czemu miało służyć to, że film zrobili czarno-biały? Jakie są wasze opinie?
film był czrno-biały, bo Smitha nie było stać na kolorową kamerę, a film nakręcił w swoim miejscu pracy wraz z przyjaciółmi
Sprzedawcy sa dowodem na to ze mozna zrobic znakomita komedie majac skromny budzet
@Disco_Destroyer Oglądałem Clerksów II - Oczywiście Smith nie zawiódł, ale wydaje mi się, że jednak Clerks wymiata bardziej. Były świetne momenty, właściwie to śmiałem się na tym filmie przez cały czas, ale czegoś ... brakuje. Może to, że pierwsza część wniosła jakąś świeżość (po Clerksach obejrzałem prawie wszystkie filmy Smitha o Jay'u i Cichym Bobie w kolejności chronologicznej - wszystkie trzymały wysoki poziom, ale (no może oprócz "Chasing Amy") później to już wydawało mi się po prostu zbyt duże nagromadzenie "wulgaryzmów" i takiego pewnego niesmaku. Nie żeby mnie to zbulwersowało - wszystkie te filmy oceniłem na bardzo dobre. Chodzi o to, że w Clerksach pod tym wulgaryzmem kryją się jeszcze proste prawdy o życiu i to było bardzo oryginalne. Może już jestem za bardzo zmęczony i moja wypowiedź jest już lekko chaotyczna ;>
To ponowię moje pytanie, które zadałem na forum "Jay i Cichy Bob kontratakują".
Czy ktoś wie dlaczego Ben Affleck i Kevin Smith tak się kumplują (prawie w każdym filmie go obsadzał - tzn. dobrze, bo Afllecka raczej nie uważałem za świetnego aktora, a u Smitha naprawdę podobała mi się jego gra.)
W jakich okolicznościach się poznali - tak mnie to ciekawi ;)
z tego co sie orientuje to obaj pochodza z tej samej okolicy w new jersey podobnie zreszta jak mat damon niewykluczone ze ten sam high school
Masz częściowo rację. Nie New Jersey, a kolejno: Berkeley, Falmouth, Cambridge - które sąsiaduje de facto z Bostonem.
Ja obejrzałem już ze 30 razy( nie przesadzam), ale dokładnie nie liczyłem. Zwykłem nazywać Sprzedawców moim filmem-biblią, zresztą jak wszystkie filmy smitha
Uwielbiam humor Smitha a Sprzedawcy maja takie dialogi że można oglądać ten film po 10 razy
Musisz obejrzeć 37 a będziesz jak kobieta odkurzacz. Film jest jednym z najlepszych jakie stworzono w tych czasach.
Akcja dzieje się tylko w sklepie ale ani przez chwilę nie nudzi to dzięki rewelacyjnym dialogom.
To jest taka odpowiedź na dzisiejszą tandetę gdzie nagminnie mamy przerost formy nad treścią i pokaz jak można małymi kosztami ale za pomocą błyskotliwych dialogów i pomysłu zrobić nie głupkowaty film ale komedię która jednak czasem skłoni do refleksji.