Opis:
"Niedaleka przyszłość. USA. O życiu człowieka decyduje efektywność wykonywanej przez niego pracy oraz jego dopasowanie do planów specjalistycznej agencji rządowej. Noah Kross (Nicolas Cage) pracownik Biura Ludzkości ma za zadanie wyszukiwać ludzi zbędnych w społeczeństwie i kierować ich do tzw. nowego Edenu...
Są tacy aktorzy, których twórczość stacza się po równi pochyłej, a każdy kolejny film jest kamieniem milowym na tej drodze. Taki też jest Nicolas Cage, stanowiący przykład, jak bez wysiłku zniszczyć cały swój dorobek. Pewnie dlatego jego dokonania śledzi jedynie wciąż się zmniejszająca garstka fanów z nadzieją...
I co ram robi Cage? Ach, no tak, stacza się aktorsko. Miałam wrażenie, że aktorzy wtym filmie zapomnieli o..aktorstwie. Drętwota taka, że oczy bolą od patrzenia. Na plus jedynie tematyka, ale i tak mocno naciągana. Ogólnie jeśli nie jest tak, że akurat naprawdę nie masz co robić w tym momencie nic a...
Fabuła mocno naciągana. Zły rząd przeciwko własnym obywatelom. Dobry agent ratuje ładną kobietę i małego chłopca. Zły agent go ściga. Scenariusz ograny i w sumie nudny. Górska sceneria zimowa też jakaś taka brudna i zniechęcająca. Aktorstwo NC niestety nie powala. W sumie strata czasu. Nie polecam.
Absolutnie nie sugerować się tak niską oceną na filmweb - niektórzy to już jak słyszą nazwisko Cage w obsadzie,to muszą z automatu pojechać po takim filmie.Osobiście lubię takie futurystyczne klimaty i choć ten obraz do klasyki gatunku się raczej nie zapisze,to całkiem nieżle się to ogląda.Jest fajny klimacik,jest...
... i co tu dużo mówić, wygląda to tragicznie. To już nawet nie jest poziom Left Behind czy Kultu. Ten film ma szansę stać się nowym Birdemic. Jeśli mi nie wierzycie, to zobaczcie scenę otwierającą film. Aktorstwo, praca kamery, ujęcia, już nie wspominając o efektach specjalnych, no kurva student pierwszego roku...