Jeden z najlepszych filmów jakie w życiu widziałam.
Michelle i Alison zagrały świetnie.
:)
ok, ale fabuła była strasznie przesadzona.
ta dziewczyna przeszła w życiu niemalże wszystko- każda rodzina okazała się na swój sposób patologiczna. Uważam, że bez tej hiperboli film byłby o wiele autentyczniejszy.
Dla mnie może nie najlepszy film jaki widziałem, ale bardzo bardzo solidna produkcja. Dałem 9/10, bo na arcydzieło to za mało. Za co tak wysoka ocena z mojej strony? Za stworzenie przekonywującej Irid, ciekawa historia, wciągająca fabuła, ładny montaż. Po seansie film zmusił do przemyśleń. Jak najbardziej zasługuje na wysoką ocenę.
Dość lakonicznie i chaotycznie. Tyle ode mnie.