W filmie Petra Schelm używa pistoletu FEG P9R, który zaczęto produkować dopiero 10 lat po jej śmierci.
Podczas zamachu bombowego na kwaterę główną amerykańskiej armii we Frankfurcie możemy zauważyć plakat albumu "Manifest Destiny" zespołu The Dictators. Zamach miał miejsce w 1972 roku, natomiast album "Manifest Destiny" wydano dopiero w 1977 roku. Co więcej, sam zespół uformował się dopiero w 1973 roku.
Zdjęcia do filmu kręcono w Berlinie, Grünwaldzie, Monachium, Stuttgarcie (Niemcy), Pradze (Czechy), Rzymie (Włochy) oraz w Maroku.
Jedyną fikcyjną postacią jest asystent naczelnika urzędu kryminalnego, nazywany w filmie Koch. Postać tą wprowadzono, by w dialogach między Heroldem a Kochem móc przybliżyć widzowi plan działań przeciwko terrorystom.
Żona zamordowanego przez RAF dyrektora naczelnego Dresdner Bank, Juergena Ponto, oddała w październiku 2008 w ramach protestu swój Krzyż Zasługi. Był to gest sprzeciwu wobec filmu "Baader-Meinhof Komplex" - wg niej film gloryfikuje nieco terrorystów, a scena zamordowania jej męża przedstawiona została w sposób kłamliwy (w filmie Ponto sprzeciwia się terrorystom i na skutek tego ginie, w rzeczywistości podobno sprzeciwu nie było, mimo to został zastrzelony). Rodzina Ponto wyraziła również oburzenie z powodu tej sceny, gdyż wg nich narusza ona prywatność i tragizm ich ówczesnych przeżyć - przedstawiona jest płytko i niepotrzebnie w tak brutalny sposób.
W scenariuszu rozpisano ok. 120 ról mówionych - standardowo w filmie jest ich o 50 mniej. Film kręcony był w 140 różnych miejscach.
Otwarcie enerdowskich archiwów pozwoliło zdekonspirować nie tylko operacyjne powiązania terrorystów RAF ze Stasi, ale i tych, którzy w NRD znaleźli spokojną przystań.
Większa część filmu została nakręcona "z ręki", żeby jeszcze lepiej oddać autentyczność tamtych wydarzeń.
Film kręcono od 8 sierpnia do 3 grudnia 2007 roku.