Eli Roth nakręcił film, który tak naprawdę nikogo nie obchodzi. Nie zmusza do dyskusji o prawie do posiadania broni. Nie sprawdza się także jako bezrefleksyjne kino akcji. Dzielny Bruce nie dostał nawet godnego przeciwnika, a większość scen konfrontacji z przestępcami oglądamy ze znużeniem.
więcej