Jedna z nielicznych autentycznych perełek z bardzo chudych dla polskiego kina lat - świetne aktorstwo (Rybicka - szacun!), bardzo dobre zdjęcia, takaż muzyka i kilka lirycznych możnaby rzec momentów. Historyjka bardzo prosta, ale, cóż, życiowa (niestety) i opowiedziana z poruszającą delikatnością, bez epatowania nędzą czy przemocą. Polecam gorąco.
Film jak na polskie warunki całkiem niezły. Ale czy na 10? Czy taka życiowa ta historia? Przecież mężczyźni przedstawieni w tym filmie to dzikie tępe bestie. Czy tacy jesteśmy?
Główna bohaterka też nie była pełna rozumu, no i sama mamusia Iwonki, niby świętoszka a jednak potrzeby miała.
Zgadzam sie. Mi osobiscie wyjasnienie ojcostwa zespsulo odbior. Poza tym bardzo dobry film. Dlatego nie ocenie wcale.