To właśnie takie zdjęcia, niezabiegające o efekt, ani o poklask, bez fajerwerków, są najbardziej dobitne.
Przedstawiają najrzetelniej jak tylko potrafią sytuację człowieka w matni. W głodzie i chłodzie. Błocie i bagnie.
I nikt mu nie pomoże. I nigdy.
Z reporterską zręcznością i pozornie beznamiętnym...