Jest poniedziałek, czas na kolejny remake (ale na szczęście nie remake remake'u) - tym razem dowiedzieliśmy się, że obejrzymy kolejną wersję "
Zwariowanego profesora". Ma ona być bliższa klasycznej komedii
Jerry'ego Lewisa niż "
Grubemu i chudszemu" w wersji
Eddy'ego Murphy'ego.
Oryginał opowiada historię zakompleksionego i chorobliwie nieśmiałego naukowca, który - w poszukiwaniu leku na swoje sercowe niepowodzenia - wynajduje eliksir o niesamowitych właściwościach. Po jego zażyciu zmienia się w swoje szałowe alter-ego, ekstrawaganckiego Buddy'ego Love. Niestety, przemiana ma również swoje mroczne strony.
Choć film
Lewisa z 1963 roku jest dziś uważany za klasykę amerykańskiej komedii, lepiej znana jest dzisiaj wulgarniejsza wersja z
Murphym z 1996 roku. Zwłaszcza, że doczekała się
koszmarnego sequela z 2000 roku, w którym aktor zagrał nie tylko podwójną rolę profesora, ale i pięciorga członków jego rodziny.
Za produkcję odpowiadają
James Vanderbilt (scenarzysta "
Zodiaka"),
William Sherak i Paul Neinsten z Projcet X.