Lubię takie dziwne filmy. Najbardziej zaskoczyła mnie Carla Gugino, której nie poznałem. Gra całkowicie inaczej, niż w znanej mi doskonale Ekipie. Oglądałem z nią również "Every day" ( tu powtórzyła swoją kreację z Ekipy). Nabrałem podejrzeń, że gra zawsze tak samo, te same minki, gesty, a tu miłe zaskoczenie.
a nie za całość. W jednej scenie byłaby to mocna 8 lub 9 (ostatnia po napisach), ale w innej już mniej niż 6, czy 5 (scena "z psem"). Ogólnie całość niesamowicie epatowała seksem. Seks tu, seks tam. Wszystko o seksie. Przesyt tematu jak dla mnie. Nie dziwię się, że nie znalazł dystrybutora.
7/10
Film bardzo nierówny niektóre sceny wzruszają, inne śmieszą ale jest klika "perełek" które
mnie zniesmaczyły.