dlaczego zwaiastun jest tylko w high definition??? no i jak ja go sobie obejrzę? ja, zwykły zjadacz chleba powszedniego?
Ten koncowy bochater z litosci to po prostu tragedia. Zauwazylem taka tendencje, ze w miare dobre filmy pozostaja w miare zgodne z orginalna wersja az do punktu kulminacyjnego gdzie fabule odicna sie jaja i napiecie ktore roslo nagle opada i caly film traci sens i jest wielkim rozczarowaniem. Wiec filmy sa dobre...
nie przepadam za Westernami ale obejrzałem dzisiaj na TVP 2 koło 3 w nocy leciał dwie godziny
do 5 25 w nocy powiem że film to porażka jakich mało.
Przyznam że z zaciekawieniem obejżałem tą nową wersję, ale niestety potwierdziło sie to co podejżewałem przedtem.
Mimo że gra aktorów była bez zarzutów, to jednak scenariusz dawał wiele do życzenia.
Już sama ucieczka głównego bohatera z drewnianą nogą której nie powstydził by sie niejeden uczestnik filmów akcji.
I...
czy ktoś wie jak nazywa się typ kurtki jaką w tym filmie nosi Ben foster? i gdzie ją można dostać
-> http://www.filmjackets.com/FILM_JACKETS/310toyuma/A310toyuma-033.jpg
z góry dzięki za odp :)
Wspaniała rola Crowe'a, w którym zachodzi duchowa przemiana, dzięki której rozumie on błędy i wypaczenia swojego bandyckiego życia i - zamiast uciec przed przeznaczeniem - grzecznie udaje się na zasłużoną odsiadkę w znanym sobie kurorcie wypoczynkowym o wdzięcznej nazwie Yuma.
ŻENADA! Jeden z najgorszych remake'ów jakie widziałem. To co odwalili twórcy tejże miernoty przechodzi wszelkie granice absurdu... czysta profanacja nic więcej... nie wspominając już o sentymentalnej i żenującej końcówce która na siłę próbuje być ambitna a wyszła satyra! .... pierwowzorowi co najwyżej może buty...
Jeśli ktoś spodziewa się westernu z prawdziwego zdarzenia, to nie ma czego tutaj szukać, bo to raczej film fantastyczny, taka bajka do obejrzenia z rodzinką ;)
Nie wiem dlaczego ale przez cały film miałem wrażenie, że główną rolę gra Robert Więckiewicz a nie Russell Crowe. Jakoś mi wybitnie pasował do tej roli, dziwne uczucie.
Crowe w roli bandziora-psychopaty totalnie nieprzekonujący. Bale też jakby taki nie w swoim żywiole. Błędów logicznych można wymienić kilkanaście. Z dobrej historii zrobili jakiś gniot. Rozczarowałem się bardzo.
aż do akcji z pociągiem, później było już gorzej. Zakończenie zupełnie nie przypadło mi do gustu. Ale ogólnie bdb film.
Dobry film chociaż te doprowadzanie Bena do pociągu wkurzające... na szczęście ostatnia scena kapitalna... przywołanie konia i już wiadomo jak się to skończy... Ogólnie film naprawdę ciekawy i bardzo dobrze się go ogląda ale pozostaje niesmak w związku z tą całą "dobrocią" Wade'a. Nie do końca to do mnie trafia. 7/10 !
więcej
Crowe powinien grać tego dobrego a Bale złego.
Poza tym zalew szlachetności, odwagi, kiełkująca męska przyjaźń której na drodze stanęły zasady itp. Jeśli ktoś przymknie na to oko, to film jest niezły, sprawnie zrobiony i posiada niewielkie ilości tzw. klimatu, co jest zjawiskiem rzadkim w kinie amerykańskim.